Przechadzałam się po terenach, chcąc zapoznać się z nimi lepiej. Byłam
tu dopiero od niedawna, a pogłoski szybko się rozchodziły. Podobno
dołączył do nas nowy basior, szczerze... ciekawe. Przysiadłam na ziemi, a
właściwie na łące pełnej kwiatów. No nie powiem, widok zapierał dech w
piersiach. Zaciągnęłam się zapachem, przez co zamroczyło mi lekko w
głowie.
- Wow.. Ile tego.. - Mruknęłam.
- Wiesz, że gadanie do siebie świadczy o chorobie psychicznej.? - Usłyszałam za sobą roześmiany głos.
Odskoczyłam na pewną odległość, chcąc spojrzeć te,mu komuś w oczy. Ujrzałam ślepia wilka, o wiele większego odemnie.
< Shye? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz