niedziela, 24 stycznia 2016

Od Celty do Shye

Przechadzałam się po terenach, chcąc zapoznać się z nimi lepiej. Byłam tu dopiero od niedawna, a pogłoski szybko się rozchodziły. Podobno dołączył do nas nowy basior, szczerze... ciekawe. Przysiadłam na ziemi, a właściwie na łące pełnej kwiatów. No nie powiem, widok zapierał dech w piersiach. Zaciągnęłam się zapachem, przez co zamroczyło mi lekko w głowie.
- Wow.. Ile tego.. - Mruknęłam.
- Wiesz, że gadanie do siebie świadczy o chorobie psychicznej.? - Usłyszałam za sobą roześmiany głos.
Odskoczyłam na pewną odległość, chcąc spojrzeć te,mu komuś w oczy. Ujrzałam ślepia wilka, o wiele większego odemnie.

< Shye? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz