sobota, 26 września 2015

Opowiadanie Od Taliji



Trzy dni po tym jak zginęli rodzice postanowiłam opuścić watahę i wyruszyć w świat. Biegłam przez lasy i góry, aż pewnego słonecznego dnia znalazłam idealne miejsce. To było najpiękniejsze miejsce jakie w życiu widziałam. Postanowiłam,  że założę tam watahę. Zaczęłam się rozglądać i szukać miejsca na nocleg. Widziałam parę jaskiń, które się nadawały lecz najbardziej spodobała mi się kryształowa. Z jej ściany wypływał mały wodospad z, którego można było się napić. Była duża i miała niebieską poświatę. Noc była spokojna. Tylko od czasu do czasu słyszałam zwierzęta i wiatr wiejący na zewnątrz. Nazajutrz postanowiłam, że pooglądam tereny. Widoki były piękne. Na początku przechodziłam obok ruin ‘’ognistych’’ ptaków potem przez przedsionek miłości aż po plażę zakochanych. Doszłam do plaży wiecznej nocy a stamtąd prosto nad strumień magii. Potem przechodziłam przez bagnisty zakątek w stronę łąki śmiechu. Gdy byłam już prawie przy motylim wodospadzie musiałam trochę odpocząć. Lecz zaraz potem ruszyłam dalej. Byłam zachwycona tymi widokami. Szłam sobie koło podniebnych gór i niedługo miałam wejść do puszczy gryfów gdy nagle usłyszałam jakiś dziwny dźwięk obróciłam się i zobaczyłam wilka. Powiedziała
-Cześć jestem Azumi.

                                                                                (Azumi?)

Pierwszy Basior!

Oto Kage znany również jako Anioł Nocy. Powitajmy go serdecznie.

http://img07.deviantart.net/b2d0/i/2014/004/5/9/kodachi_by_innali-d70wakm.png

Otwarcie!

Wataha nareszcie zostaje otwarta i jest już gotowa na przyjęcie każdego zabłąkanego wilka. Więc nich nasza pieśń będzie głośniejsza!